Startup Radiant pozyskał 300 mln USD na mikroreaktory dla baz wojskowych i centrów danych
W obliczu rosnącego niedoboru energii elektrycznej i eksplodującego zapotrzebowania ze strony centrów danych i infrastruktury AI energetyka jądrowa znów znajduje się w centrum zainteresowania inwestorów.
Kalifornijski startup Radiant Industries pozyskał ponad 300 mln USD w rundzie Series D na komercjalizację swoich kompaktowych reaktorów jądrowych, a wycena firmy przekroczyła 1.8 mld USD. Co ciekawe, to już druga duża runda Radiant w ciągu zaledwie pół roku — kolejny sygnał tego, jak szybko rośnie zainteresowanie stabilnymi źródłami energii.
Co wiadomo
Radiant opracowuje mikroreaktor o mocy 1 MWh — tysiąc razy mniejszy niż klasyczne elektrownie jądrowe, ale znacznie bardziej elastyczny w zastosowaniu. Według firmy instalacja mieści się w jednym standardowym kontenerze transportowym, co ułatwia dostawę, rozwinięcie i skalowanie. Taki format jest skierowany do obiektów, które potrzebują autonomicznej i niezawodnej generacji — bazy wojskowe, zdalne lokalizacje i centra danych.
Firma już zawarła umowy na wykorzystanie technologii dla jednej z baz wojskowych USA, a także dla centrów danych Equinix, jednego z największych operatorów na świecie. Ponadto Radiant uczestniczy w programie pilotażowym Departamentu Energii USA, skierowanym na przyspieszone wdrażanie nowych technologii podziału jądrowego.
W 2026 roku startup planuje przetestować prototyp na terenie Idaho National Laboratory, a równocześnie buduje zakład produkcyjny w Tennessee, gdzie ma nadzieję uruchomić seryjną produkcję mikroreaktorów. Masowa produkcja to kluczowy element strategii Radiant, który powinien uprościć i przyspieszyć wdrażanie energii jądrowej.
Ironia polega na tym, że atom, który przez dziesięciolecia kojarzył się z ogromnymi stacjami i skomplikowaną biurokracją, teraz jest pakowany w model startupowy. I, sądząc po 300 mln USD inwestycji, rynek jest gotowy, aby wypróbować taki format.
Źródło: Radiant