«Łagodne dławienie»: Rosja przygotowuje się do całkowitego odłączenia Google
Rosyjskie władze rozważają możliwość szerokiego ograniczenia lub całkowitego zablokowania usług Google. O tym poinformował Andriej Swincow, członek komitetu Dumy Państwowej ds. polityki informacyjnej. Według niego, przechowywanie danych rosyjskich użytkowników za granicą stanowi „zagrożenie” dla gospodarki i bezpieczeństwa narodowego, ponieważ może być wykorzystywane do monitorowania biznesu i wprowadzenia nowych sankcji.
Od pojedynczych deklaracji — do systematycznego kursu
Chodzi nie o punktowe zakazy, ale o tak zwane „łagodne wypychanie” amerykańskich firm technologicznych z rynku — poprzez sukcesywne zaostrzanie wymogów i ograniczeń. W rezultacie zagraniczne usługi albo odchodzą same, albo stają się niedostępne dla użytkowników.
Google już nie po raz pierwszy znajduje się w centrum takich inicjatyw. Latem 2025 roku ten sam deputowany dopuszczał blokowanie Google Meet po krótkotrwałych awariach, wskazując na zagrożenia ze strony zachodnich platform, które mogą być postrzegane jako narzędzia do inwigilacji.
Dane jako pretekst do nacisków
Rosyjskie ustawodawstwo od kilku lat wymaga, aby dane obywateli były przechowywane na serwerach w kraju. Teraz władze przygotowują dodatkowe przepisy, wzmacniające kontrolę nad transgranicznym przepływem danych osobowych. Na tym tle groźba zablokowania Google wygląda jak próba wzmocnienia wymogów rzeczywistymi sankcjami.
Oficjalnie mowa jest o ochronie danych i suwerenności. W praktyce jednak takie działania mogą prowadzić do odłączenia powszechnie używanych usług — od wyszukiwania i Gmaila po ekosystem Androida i narzędzia chmurowe, które są używane przez miliony ludzi i firm.
Kurzowa kurtyna opada
Potencjalny cios dla Google wpisuje się w szerszy kurs na cyfrową izolację. W ostatnich miesiącach w Rosji ograniczono lub zablokowano Roblox, FaceTime i Snapchat — regulator oskarżał je o rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych i uczestnictwo w nielegalnych działaniach. Pod groźbą pozostaje również WhatsApp.
Równocześnie wzrasta presja na narzędzia omijania blokad. W 2024 roku uchwalono przepisy kryminalizujące rozpowszechnianie informacji o sposobach obchodzenia cenzury. Doprowadziło to do masowego usuwania aplikacji VPN ze sklepów z aplikacjami, w tym dziesiątek popularnych usług.
Wszystko to tworzy to, co eksperci coraz częściej nazywają „cyfrową żelazną kurtyną” — środowisko, w którym dostęp do globalnego internetu stopniowo zastępuje kontrolowane i fragmentaryczne przestrzenie.
Źródło: TechRadar