4:LOOP — nowy kooperacyjny shooter od twórcy Left 4 Dead i Bad Robot pojawi się na PS5 i PC
Twórca Left 4 Dead Mike Booth powraca do gatunku, który uczynił jego nazwisko legendą — ale z nieoczekiwanym zwrotem akcji. Jego nowa gra 4:LOOP, rozwijana przez studio Bad Robot Games i wydawana przez Sony Interactive Entertainment, oferuje kooperacyjny shooter dla czterech graczy, gdzie błędy, improwizacja i powtarzające się próby są częścią zamysłu, a nie powodem do restartu poziomu.
Co wiadomo
Premiera 4:LOOP odbyła się na The Game Awards 2025, gdzie pokazano pierwszy zwiastun. Projekt został pierwszą grą w pełni stworzoną w Bad Robot Games — oddziale gier producentów JJ Abrams (Bad Robot). Premiera planowana jest na PlayStation 5 i PC, daty jeszcze nie ujawniono, ale już otwarto rekrutację uczestników zamkniętych testów.
W gameplayu zastosowano znaną z Left 4 Dead kooperacyjną formułę dla czterech graczy, ale z wyraźnym skłonem ku mechanice roguelike i fabularnym time loopem. Drużyna wyrusza na misje przeciwko obcym istotom i maszynom bojowym, próbując zwrócić na siebie uwagę tajemniczego obcego Statku-Matki — finałowego bossa całej kampanii.
Każda udana misja daje graczom możliwość ulepszania ekwipunku i zdolności, tworząc unikalny zestaw narzędzi pod swój styl gry. Trzy akty, ostateczna walka, meta-progresja — i ciągłe poczucie, że idealne przejście nie istnieje.
Kooperacja bez szyn
Według Mike'a Bootha, 4:LOOP świadomie odchodzi od liniowych poziomów. Mapy stały się bardziej otwarte, a decyzje — mniej oczywiste. Gracze sami wybierają, kiedy ryzykować, kogo ratować i jakie zasoby wydawać. W grze można nawet podnieść rannego sojusznika i uratować go, co Booth chciał zrobić od dawna, ale nie zdążył zaimplementować w Left 4 Dead.
Szczególny nacisk położono na nieoczekiwane kombinacje przedmiotów. Twórcy podają przykład z „Blink-jagodami” — obiektami, które teleportują wszystko wokół siebie. Podczas jednego z testów gracz użył ich niezgodnie z zamierzeniem i dosłownie „złamał” standardową taktykę ratowania drużyny. Takie momenty, zdaniem Bootha, są istotą 4:LOOP.
Dlaczego to ważne
4:LOOP wygląda na próbę przemyślenia kooperacyjnego shootera w erze gier jako usługi i niekończących się sezonów. Nie ma tu nacisku na grind czy długie przygotowania przed meczem — twórcy stawiają na szybki start, drużynową improwizację i regrywalność.
Dla Sony to także stawka na nową własność intelektualną, a dla Bad Robot — poważny krok w kierunku samodzielnego ekosystemu gier.
Źródło: PlayStation.Blog