Stellantis wskrzesza SRT: obiecuje głośne nowości dla fanów mocy

Autor: Volodymyr Kolominov | 02.07.2025, 21:31
Rewitalizacja Bestii: Powrót Dodge SRT Viper z 2013 roku w prędkości i stylu Dodge SRT Viper (2013). Źródło: Dodge

SRT wraca. Stellantis oficjalnie ogłosiła o wskrzeszeniu kultowego?działu, obiecując zaprezentować nowe modele dla kierowców z naciskiem na wydajność. Pod marką SRT znów pojawią się najsilniejsze wersje samochodów amerykańskich marek Dodge, Jeep, Ram i Chrysler.

Co wiadomo

Relaunch prowadzi Tim Kuniskis — obecny CEO Ram i były szef Dodge, powołany na naczelnego szefa amerykańskich marek Stellantis. „Znowu zbieramy zespół. SRT to kolejny punkt na liście, który musi być zamknięty przed wprowadzeniem nowej gamy modeli,” powiedział Kuniskis. Jego zdaniem, najlepsi inżynierowie od silników i podwozi już formują nowy zespół SRT.

Dział Street and Racing Technology został założony w 1989 roku i rozpoczął od opracowania Dodge Viper. W ostatnich latach logo SRT używane było tylko dla jednego modelu — Dodge Durango SRT Hellcat, który był produkowany w ograniczonej ilości od 2020 roku.

Jakie samochody się teraz pojawią — oficjalnie nie ujawniono. Ale jest wskazówka. W teaserze słychać silnik V8 i frazę „czas znów zhałasować”. Można przypuszczać, że SRT wróci do muscle carów z naciskiem na moc, dym od opon i brutalny dźwięk w stylu ery Hellcat.

W Stellantis mówią, że nadchodzące modele SRT będą „poszerzać granice mocy, aerodynamiki, prowadzenia i technologii — na drodze i na torze.” Kiedy można się spodziewać pierwszej nowości — nie podano szczegółów, ale biorąc pod uwagę tempo, z jakim Kuniskis reformuje Ram, można przypuszczać, że nie będziemy musieli czekać zbyt długo.?

Źródło: Stellantis