7 powodów, by zagrać w Death Stranding 2: Na plaży

Kodżima wraca, a to oznacza, że nastał czas znowu założyć plecak, przeżyć sens istnienia i zanurzyć się w depresyjny symulator kuriera

Autor: Vladislav Nuzhnov | 23.06.2025, 14:00

Kodżima wraca, a to oznacza, że nastał czas znowu założyć plecak, przeżyć sens istnienia i zanurzyć się w depresyjny symulator kuriera z filozoficznym posmakiem. Death Stranding 2: Na plaży wychodzi 26 czerwca 2025 roku na PlayStation 5, i tym razem czeka nas nie tylko kolejny spacer z plecakiem, ale pełnoprawna terapia w post-apokaliptycznych dekoracjach – z wszystkim, co kochamy: egzystencja, dramat, BT i niespodziewane filozoficzne zwroty akcji. A redakcja gg opowie o 7 powodach, dlaczego warto zagrać w Death Stranding 2: Na plaży.

1. Fabuła po lockdownie: „Czy w ogóle warto było się łączyć?”

pamiętacie, jak w pierwszej części Kodżima nawoływał do łączenia rozdartego świata? W kontynuacji stawia inne pytanie: a jeśli połączyliśmy się zbyt mocno – czy nie przyniesie to jeszcze większej szkody?

Death Stranding 2 przegląda swoją filozofię w świetle doświadczeń pandemii, a fabuła zamienia się z prostego „ratunku ludzkości” w skomplikowaną moralną dylemat o granicach połączeń i odpowiedzialności za nie, a historia zagłębia się w psychologię postaci i samą istotę ludzkich relacji w erze cyfrowej.

Scena z Death Stranding 2, gdzie przeplata się kino i gry
W scenach przerywnikowych najbardziej dostrzegasz pragnienie Hideo wymazać granicę między kinem a grami. Nieuzbrojonym okiem sceny z DS2 można łatwo pomylić z hollywoodzkim blockbusterem. Ilustracja:?Sony

2. Grafik na pełną: krajobrazy, które chcesz zachować jako tapetę

Death Stranding 2 wykorzystuje potencjał PlayStation 5 i silnika Decima na maksimum – świat wygląda tak realistycznie, że w pewnym momencie wyjście z trybu fotograficznego jest zbyt trudne. Od piaszczystych pustyń Meksyku po wilgotne tropiki Australii – otoczenie ciągle się zmienia, zmuszając gracza do odczuwania nie tylko postępu, ale prawdziwej podróży.

Dzień i noc, deszcze, promienie słońca przez mgłę, blask potu na twarzy Normana Reedusa – wszystko to tworzy wizualne doświadczenie, które trudno zapomnieć. I choć piękno tutaj często graniczy z niepokojem, to właśnie to zmusza do zatrzymania się, aby rozejrzeć się — nawet gdy ścigają cię BT.

Krajobraz z Death Stranding 2, który pokazuje różnorodne warunki przyrodnicze
Pomimo tego, że większość czasu spędzimy w Australii – obraz nie będzie odwrócony do góry nogami. Ilustracja:?Sony

3. Droga należy do ciebie: więcej wolności i opcji wyboru w podróży po post-apokaliptycznym świecie

Od samego początku gry otrzymujesz więcej środków do poruszania się – motocykle, jeepy, więcej wyposażenia i nawet możliwość budowania monorailów (tak, teraz będziesz mieć osobisty „elektryczny pociąg”). I to nie chodzi o uproszczenie rozgrywki, a poważny upgrade, który pozwala planować skomplikowane trasy przez niebezpieczny krajobraz i realizować logistykę jak prawdziwy kurier-strateg.

I choć nowe narzędzia dają więcej kontroli, świat stał się jeszcze bardziej agresywny: powodzie, trzęsienia ziemi, osunięcia się kamieni i drapieżne BT nie pozwolą na relaks. Teraz trzeba nie tylko „dotrzeć”, ale zrobić to skutecznie, stylowo i bez utraty ładunku po drodze.

Scena z monorailą w Death Stranding 2
Zmęczony chodzeniem pieszo czy prowadzeniem auta? Wcale nie ma sprawy. Wsiadaj na monorail i jedź przez cały kontynent australijski. Ilustracja:?Sony

4. Kodżima włącza Metal Gear: walki stały się trudniejsze, ciekawsze i częstsze

W tym razem walka to nie dodatek, a pełnoprawna mechanika. Chcesz iść na ostro? Otrzymaj arsenał z broni palnej, taserów oraz różnych granatów. Zdecydowałeś być cieniem w ciemności — używaj hologramów, rozpraszaj uwagę wroga i znikaj jak fantom, a w razie potrzeby strzelaj do wszystkich automatem z tłumikiem lub dusz ich sznurkiem.

System walki stał się bardziej dynamiczny i elastyczny, a techniki skradankowe przywracają nas do słynnych czasów Metal Gear Solid. I do tego dodaj zmianę pory dnia, która naprawdę wpływa na widoczność i poziom zagrożenia – i oto masz grę, w której każde starcie wymaga przemyślanego podejścia.

Epicka bitwa z bossami w Death Stranding 2
Jedna z najlepszych ulepszeń sequela – znacznie więcej akcji. Gra nie szczędzi epickich walk z bossami i masy punktów kontrolnych z różnorodnymi wrogami, aby podczas podróży nie miało się ochoty drzemać. Ilustracja:?Sony

5. Rozwój z duszą: teraz Sam dostosowuje się do ciebie

Zamiast nudnego „rankingu kuriera” (który wciąż pozostał) teraz są również 12 rozwijanych gałęzi, które zmieniają się w zależności od tego, jak grasz: strzelasz, skradasz się, ratujesz innych czy po prostu uczciwie nosisz skrzynki. A system APAS (coś pomiędzy nawigatorem a robotem przyjacielem) pozwala rozwijać i odkrywać nowe zdolności podczas rozgrywki.

To oznacza, że gra reaguje na twój styl, a nie narzuca swój. Chcesz być bojowym czołgiem? Możesz. Chcesz – bądź świętym pacyfistą z drabiną. Przestrzeń do eksperymentów jest ogromna.

Społeczny system postępu w Death Stranding 2
Musisz rozwijać także socjalizację. Dzięki asynchronicznemu multiplayerowi w twoim świecie będą budynki innych graczy, tak samo jak w ich – twoje, co bardzo pomaga podczas rozgrywki. Ilustracja:?Sony

6. Świat stał się jeszcze straszniejszy: nowi wrogowie, nowe zasady przetrwania

Oprócz znanych BT, teraz na ciebie polują żołnierze Mech, mądrzejsi „obserwatorzy”, uzbrojeni bandyci i wrogo nastawieni przetrwalnicy. I każdy z tych typów wrogów wymaga swojego podejścia – po prostu bieganie z automatem już nie zadziała.

Bossowie stali się więksi, niebezpieczniejsi i mniej przewidywalni – każde spotkanie może być ostatnie, jeśli się nie dostosujesz. Death Stranding 2 to nie tylko o pięknie post-apokalipsy, ale także o niebezpieczeństwie w każdym kroku. Teraz zagrożenie jest bliższe niż twój następny ładunek.

Koszmary przetrwania w Death Stranding 2
Niektóre razy Kodżima przekształca swoją grę w horror i ty razem z Samem zakrywasz usta spoconymi rękami, mając nadzieję, że potwory cię nie zauważą. Ilustracja:?Sony

7. Dźwiękowa terapia: muzyka, która dociera do ciebie w odpowiednim momencie

Ludvig Forssell znowu w akcji, ale teraz dołączył do niego także Woodkid – przygotujcie się na soundtrack, który rozrywa serce w każdej minucie gry samotnej wędrówki. Muzyka to już nie tylko podkład, a pełnoprawne narzędzie emocjonalnej manipulacji. Dodajcie do tego fakt, że w sequelu dodano pełnoprawny odtwarzacz i muzykę teraz można słuchać z przerwą tylko na przerywniki.

Te melodie są jak GPS w ciemności: gdy wszystko wokół idzie źle, one trzymają cię na ścieżce. I dlatego atmosfera gry nie zostanie zapomniana jeszcze długo po napisach końcowych, nawet jeśli fabuła została zrozumiana tylko w połowie.

Death Stranding 2: Na plaży będzie znacznym krokiem naprzód, oferując bardziej interesującą fabułę, znacznie rozszerzoną mechanikę rozgrywki i oszałamiające wizualne i dźwiękowe efekty. To unikalne połączenie badań, strategicznych walk i spersonalizowanej rozgrywki, starannie opracowane w ramach artystycznej wizji Hideo Kodżimy. Dla oddanych fanów oryginału i dla nowicjuszy, którzy szukają naprawdę unikalnej przygody, skłaniającej do refleksji - ta gra jest obowiązkowa. Przygotujcie się na rozpoczęcie niezapomnianej misji ludzkiego połączenia poza UCA i odkrycie, czy ludzkość rzeczywiście powinna była się łączyć.

Death Stranding 2: Na plaży
Gatunek Przygodowa, Akcja
Platformy PlayStation 5
Liczba graczy Jednoosobowa
Twórca Kojima Productions
Wydawca PlayStation
Czas na ukończenie 30-50 godzin
Data wydania 26 czerwca 2025

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

Podziękowania

Redakcja dziękuje wydawcy Sony Interactive Entertainment za uprzejmie udostępnioną do materiału grę