Ford przygotowuje 1421-konną Mustang Mach-E do wyścigu na Pikes Peak

Autor: Volodymyr Kolominov | 17.06.2025, 09:22
Projektuję prędkość: Ford Mustang Mach-E zmierza na Pikes Peak Wyścigowy Ford Mustang Mach-E do wyścigu na Pikes Peak. Źródło: Ford

W zeszłym roku Ford wygrał słynny wyścig na szczyt Pikes Peak. Za kierownicą 1400-konnego pickupa F-150 Lightning SuperTruck siedział francuski kierowca Romain Dumas. W 2023 roku Dumas zajął drugie miejsce w nie mniej mocnym vanie SuperVan. W tym roku Ford znowu chce wygrać, ale już ze specjalnym Mustangiem Mach-E.

Co wiadomo

Firma pokazała pierwsze zdjęcia swojego elektrycznego bolidu pod koniec zeszłego miesiąca. Natychmiast rzucały się w oczy ogromne skrzydło tylne i agresywne nadwozie aerodynamiczne. Dzisiaj Ford ujawnił wszystkie szczegóły dotyczące swojego samochodu na Pikes Peak 2025 roku — i może być jeszcze lepszy od swoich poprzedników.

Nowy Mach-E otrzymał trzy silniki elektryczne o łącznej mocy 1421 KM. To trochę więcej niż w SuperTruck i SuperVan — te generowały dokładnie po 1400 KM.

Samochód ma architekturę 800-woltową i jest wyposażony w akumulator o pojemności 50 kilowatogodzin. Elektryczny układ napędowy stał się lżejszy od ubiegłorocznego o 260 funtów (około 118 kilogramów).

Aby cała ta moc mogła skutecznie pokonać 156 zakrętów trasy Pikes Peak, Ford wyposażył Mach-E w specjalne kute magnezowe felgi z oponami Pirelli P-Zero. Węglowe hamulce pomagają w osłabieniu prędkości, a agresywna aerodynamika generuje docisk 6900 funtów (około 3130 kg) przy prędkości 150 mil na godzinę. Przy prędkości 200 mil na godzinę docisk osiąga 12 000 funtów (ponad 5400 kg). Prawda jest taka, że takich prędkości na Pikes Peak nie zobaczymy. To więcej, niż pierwotnie podawano (6125 funtów), i lepiej niż wyniki SuperTruck i SuperVan — one miały docisk 6000 i 4400 funtów odpowiednio.

Wyścig na Pikes Peak 2025 rozpoczyna się 22 czerwca. Trasa o długości prawie 20 kilometrów wznosi się na wysokość ponad 4300 metrów nad poziomem morza. Na takiej wysokości powietrze jest rozrzedzone, co utrudnia pracę zwykłych silników. Natomiast silniki elektryczne tego nie odczuwają — dlatego samochody elektryczne coraz częściej wygrywają w tym legendarnym wyścigu.

Źródło: Motor1