Macierzysta firma JLR stworzyła elektrycznego SUV-a z trybem driftu za 25 000 dolarów

Autor: Volodymyr Kolominov | 10.06.2025, 19:49
Tata wkracza w elektryczną przyszłość z Harrier.ev Tata Harrier.ev. Źródło: Tata

Indyjska firma Tata, właściciel Jaguar Land Rover, zaprezentowała elektrycznego SUV-a z napędem na cztery koła. Nazywa się Tata Harrier.ev i ma zasięg do 627 km według indyjskiego cyklu MIDC.

Co wiadomo

Tata Harrier.ev to elektryczna wersja modelu Harrier z silnikiem benzynowym. Zewnętrznie nowość niewiele różni się od benzynowego odpowiednika — tylko zamknięta atrapa chłodnicy, zmienione zderzaki i oryginalne 19-calowe felgi. Wewnątrz pojawił się 14,5-calowy ekran Samsung Neo QLED, na który wyświetlane są obraz z kamer dookólnych oraz system audio JBL z dziesięcioma głośnikami.

Oba silniki generują łącznie 391 KM i 504 Nm momentu obrotowego — to najsilniejszy Harrier do tej pory. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 6,3 sekundy. Kierowca ma do dyspozycji sześć trybów jazdy, funkcję Off-road Assist do trudnego terenu oraz tryb Drift dla miłośników driftu. Oferowane są dwie baterie — na 65 kWh i 75 kWh. Szybkie ładowanie DC o mocy 120 kW ładuje je od 20% do 80% w ciągu 25 minut.

Tata otworzy przedsprzedaż Harrier.ev w Indiach 2 lipca. Ceny zaczynają się od około 25 100 dolarów, co jest konkurencyjne dla średniej wielkości elektrycznego SUV-a o takim poziomie technologii i wydajności. Trzeba przyznać, że to znaczny skok w porównaniu do benzynowego Harriera, którego cena podstawowa wynosi 17 500 dolarów.

Źródło: Carscoops